Rozumiem ciê, ale inaczej ten temat widzê. Bez wiêkszych inwestycji ³adowanie 30 z³otych tylko po to, by dzier¿awca nie powiêksza³ swojego poletka o "nasz±" ³±czkê nie ma sensu. Masz racjê, ¿e jak komu¶ (z naturystów) zwrócisz uwagê to raczej posprz±ta po sobie (dziwi mnie, ¿e trzeba jeszcze zwracaæ uwagê), ale co z reszt±? Wiadomo przecie¿, ¿e w okolicach goszcz± równie¿ ma³olaty i inni? Poza i w sezonie wiele osób urz±dza sobie popijawy przy ognisku, o pozostawieniu miejsca w czysto¶ci nie zaprzataj± sobie g³owy...
Miejsce mo¿e nie jest najgorsze (skoro innej alternatywy nie mamy) ale brak czystej wody gdzie by mo¿na pop³ywaæ w upalnie dni jest jak dla mnie odczuwalny.

Ankieta w tym temacie jest ju¿ od paru dni na forum. Je¶li by³aby taka wola mo¿na spróbowaæ dogadaæ siê siê z dzier¿awc± gruntu. Atrex ma kontakt. Ze zwyk³ej grzeczno¶ci choæby warto poruszyæ temat naszej bytno¶ci na gruncie, który nie jest nasz. A wiêc jeste¶my tam go¶æmi.

Z tymi u¿ytkownikami jest ró¿nie. Zarejstrowanych jest ponad 500, wiele z nich milczy a jeszcze wiêcej od dobrych kilku miesiêcy nie loguje siê, wiêc na wiele odpowiedzi w tej ankiecie nie liczy³bym. Mo¿e trzeba samemu co¶ postanowiæ?

Nie zrozumia³e¶ mojej intencji. Nie zamierza³em tam nic inwestowaæ, mi po prostu chodzi ¿eby mieæ jakie¶ miejsce na które zawsze mo¿na przyjechaæ i bez ukrywania siê po krzakach rozebraæ. Jak by uda³o siê z ch³opem dogadaæ, ¿e by nam ten kawa³ek po prostu udostêpni³, nie mia³bym zamiaru nikomu biletów sprzedawaæ ani ograniczaæ komu¶ dostêp, jak ludzie by zobaczyli, ¿e jest takie miejsce gdzie bez krêpacji mo¿na siê rozebraæ to sami by chêtnie te parê groszy do³o¿yli. Je¶li chodzi o porz±dek to jako¶ od kilku lat tam je¿d¿ê z ¿on± i jak siê komu¶ zwróci uwagê to sprz±ta po sobie. Czy to taki koszt ok.30z³. rocznie za miejsce na którym mo¿na siê swobodnie czuæ . Moja propozycja jest taka ¿eby¶ na stronie o ile to mo¿liwe zrobi³ ankietê ile osób by³o by chêtnych ponie¶æ taki koszt. Przecie¿ je¶li nie bêdziemy mieli mety tym nasz naturyzm bêdzie tylko fikcj± - ja nie upieram siê akurat przy tym miejscu, jakiekolwiek byle by³o ustronne i w pewnym sensie do naszej dyspozycji. Na stronie jest ju¿ ponad 500 u¿ytkowników a na dobr± sprawê od zesz³ego roku zostali¶my bez w³asnego konta i ka¿dy opala siê gdzie¶ ukryty w krzakach, chyba nie o to chodzi. Trzeba jako¶ :o ruszyæ te ponad 500 osób i niech ka¿dy siê wypowie co¶ zaproponuje. :@

Co prawda ja nie by³em ale s³ysza³em osobi¶cie w trakcie rozmowy z Nero60. Okolice lotniska, dok³adnie gdzie to jest nie orientujê siê. Jakia¶ prywatna posesja z basenem czy bez - nie pamietam ju¿.

A co¶ wiêcej? Gdzie, co, jak? Swego czasu pewna para reklamowa³a podobne miejsce tutaj.

Ja sobie tego nie wyobra¿am. Zak³adajac hipotetycznie, ¿e znajdziesz 20 osób chc±ce zrzuciæ siê po 30 PLN. To nie wystarczy. Potrzebny bêdzie "zarz±dca/y", których zadaniem bêdzie dbanie o czysto¶æ, koszenie trawy itd. A co z osobami, które nie wp³aci³y wpisowego a przyjd± choæby raz? Zabronisz im wstêpu? A po sezonie letnim w jaki sposób ograniczysz bytno¶æ "ma³olatów" robi±cych sobie biwak i za¶miêcaj±cych nasz± miejscówkê wywózkami powiedzmy gruzu i innych ¶mieci? ¯eby co¶ z tego wysz³o nale¿a³oby wpierw ogrodziæ...

Bez prawa w³asn¶ci nikt palca nie kiwnie, ¿eby co¶ z tym ruszyæ. No chyba, ¿e jedym celem tego wpisowego by³oby ograniczenie dalszego bronowania ³±czki na, któr± tak naprawdê niewiele osób przyje¿d¿a, jeszcze mniej by³aby sk³onna w to inwestowaæ... Takie jest moje zdanie.

Trochê przesadzi³e¶ z tym, ¿e co roku mu zalewa. :)

Co do miejsca za które mo¿a zap³aciæ i "bez stresu" wypoczywaæ to znajduje siê w okolicy lotniska
(wstêp kosztowa³ chyba 10 PLN).

Jak by dosta³ nie wiem 300-500 z³ za ten kawa³ek to nie s±dzê ¿e by nie chcia³ nam go udostêpniæ. Przecie¿ wiêcej z niego nie wyci±gnie a i tak co roku mu zalewa. A miejsce ju¿ znane i rozpowszechnione.

Pozwoli³em sobie po³aczyæ obie wypowiedzi w jedn±. Proszê ¶mia³o u¿ywaæ funkcji Edycja gdy zajdzie potrzeba poprawienia lub uzupe³nienia swojej wypowiedzi.

Wracaj±c do tematu. Swego czasu o ile pamiêtam, Atrex rozmawia³ z cz³owiekiem który uprawia to pole. Ten kawa³ek ziemi widnieje na mapach jako w³asno¶æ miasta albo przyleg³ej gminy jako dzier¿awa.

Dobrym rozwi±zaniem by³by ogrodzony prywatny teren z jakimi¶ op³atami. Ja na przyk³ad, jestem sk³onny zap³aciæ za wypoczynek w spokojnym miejscu.

Dzieñ dobry
Dawno ju¿ pisa³em ¿e powinni¶my siê z³o¿yæ i na pocz±tek choæby w lecie wydzier¿awiæ ten kawa³ek ³±czki w Trestnie, ile¿ by ten ch³op
krzykn±³ za ten kawa³eczek, w koñcu w ³adny dzieñ przyje¿d¿a³o tam nawet kilkana¶cie osób. Jakby ka¿dy da³ po 20-30z³ to by¶my mieli w³asny kawa³ek na pocz±tek. :)

I jeszcze jedno, skoro jest ta strona, jest administrator to ustalmy jak±¶ kwotê na pocz±tek niewielk± i wp³acajmy. Bêdzie jaka¶ kasa bêd± jakie¶ mo¿liwo¶ci. Komu¶ trzeba zaufaæ, a skoro kto¶ za³o¿y³ t± stronê i zadaje sobie trud jej pilnowania, to ja bym zaufa³ i wp³aci³ jak±¶ kwotê na przyk³ad na wydzier¿awienie ³±czki. Za nied³ugo przyjdzie wiosna a my dalej bêdziemy chowaæ siê po krzakach bo rolnik nam j± zaora³.
pozdrawiam ;)

Hmm. No có¿. Po tym co napisa³ Robert przemknê³a mi my¶l, ¿e chyba jeste¶my skazani na dzikie opalanie siê w krzaczorach i odosobnienie, na wyjazdy poza granice kraju bo u nas nawet nad morzem cz³owiek nie czuje siê swobodnie. To trochê tak jak w rz±dzie; Wszyscy wiedz± co nale¿y robiæ, ale ka¿dy patrzy na innych bo sam boi siê wzi±¶æ na siebie ca³± odpowiedzialno¶æ i konsekwencje z tym zwi±zane. To chyba nasza narodowa mentalno¶æ - nie wychylaæ siê, pozostaæ szarym, zlaæ siê z t³umem.
Tak samo jak i Roberta, ja i ¿ona równie¿ jeste¶my pasjonatami tego stylu ¿ycia. Lecz ze wzglêdu na to, ¿e mieszkamy poza granicami kraju nie mo¿emy czynnie dzia³aæ w tym kierunku. Mówi±c "czynnie" mam na my¶li reaktywacje stowarzyszenia. Mo¿emy jedynie wspieraæ je finansowo, je¶li powstanie.

Niestety Stowarzyszenia (klubu) ju¿ nie ma. Jak pisa³em wy¿ej, siedziba by³a w Pa³acyku na Ko¶ciuszki. Ludzie którzy kiedy¶ tam dzia³ali, maj± ju¿ po parê lat (rozwi±zanie ok. 1992). I nie sadzê
¿eby chcieli zaprz±taæ sobie g³owê takimi sprawami. Kiedy¶ oni zrobili co¶ dla tego ruchu...teraz pora na nas m³odszych. Taka jest naturalna kolej rzeczy.
Z nielicznych kiedy¶ rozmów i ze starych czasopism, uda³o mi siê ustaliæ ¿e ostatnie miesi±ce dzia³alno¶ci by³y bardzo burzliwe. O ile z wielkim bólem Stowarzyszenie dogadywano siê we Wroc³awiu, to na dwóch ostatnich zjazdach ogólnopolskich, sytuacja by³a jak przed rozbiorem Polski.
Du¿y wp³yw mia³a na to nowa sytuacja polityczna w naszym kraju w 1989 r. Wiadomo przemiany. Kierownictwo trochê siê zaczê³o gubiæ w nowej rzeczywisto¶ci. Ówczesny Przewodnicz±cy zacz±³ z naturyzmu robiæ biznes i chcia³ za³o¿yæ czy za³o¿y³ Partiê Erotyczn±, bo tak siê chyba nazywa³a. Nie chcia³ ju¿ wydawaæ naturystycznego pisma ,,Natura Naturyzm" tylko zosta³ wydawc± komercyjnych magazynów erotycznych. Jakby nie patrzeæ na tego tego pana, czy zrobi³ ¼le czy dobrze, to trzeba mu przyznaæ ¿e dopóki on by³ ,,mózgiem,, stowarzyszenia, wszystko siê krêci³o. Odszed³ po du¿ej krytyce ze strony innych ale nikt po nim ju¿ niczego nie zdzia³a³. Polecia³a ,,centrala", polecia³y regiony.
Je¿eli chcecie pomóc uchroniæ od zapomnienia naturystyczn± historiê z tamtych lat to szukajcie czasopism: ,,Natura Naturyzm" i ,,Nago", wydawane do 1992 roku. Podobno (jak wspomina netmens) w czasopi¶mie Veto tez s± takie artyku³y z tamtych lat. Zagl±da³em na ich archiwa, ale niestety s± p³atne.
Dokumenty z tamtych lat na pewno istniej± i pewnie nowe kierownictwo mog³o by je odzyskaæ. Od tamtego czasu w ro¿nych miastach próbowano zak³adaæ takowe organizacje ale na burzliwych dyskusjach siê koñczy³o. O ile mi wiadomo to dobrze organizuj± siê w £odzi. To tam jest wspomniana Fala z cyklicznymi spotkaniami dla golasów.
Nastêpna , ale raczej ,,wirtualna,, jest Federacja Naturystów Polskich powsta³a chyba ze dwa lata temu. Co prawda widniej± na stronie INF jako przedstawiciel na Polskê ale jak widaæ zale¿y im raczej chyba na sprzeda¿y legitymacji miêdzynarodowej legitymacji cz³onkowskiej która upowa¿nia do zni¿ek itp, na o¶rodkach wypoczynkowych dla naturystów poza Polsk±, ni¿ na zorganizowaniu jakiego¶ ruchu w kraju.
Problem tkwi w tym ze wszyscy by chcieli organizacji ale nikt nie chce podj±æ siê zarz±dzania tym tworem. Osoby takie musz± zdawaæ sobie sprawê z tego ¿e przestaj± byæ anonimowi. Media pewnie z utêsknieniem czekaj± na co¶ nowego.
Du¿o osób twierdzi ¿e jedyn± szans± w dzisiejszych czasach na powstanie stowarzyszenia, jest komercjalizacja tego ruchu. Niestety jest nas zbyt ma³o aby kto¶ móg³ na tym zarobiæ poczciwe pieni±dze.

Powy¿sza wypowied¼ jest tylko moim skromnym zdaniem zbudowanym na wieloletnim zainteresowaniu tym tematem. Proszê tego nie traktowaæ jako News ze ¶wiata naturyzmu w Polsce.
Dziêkujê

Skoro klub zasta³ oficjalnie zarejestrowany, czy mo¿na jako¶ sprawdziæ czy dalej istnieje? Przecie¿ musz± gdzie¶ byæ jakie¶ kartoteki. Je¶li zosta³ rozwi±zany, mo¿na go reaktywowaæ. Je¶li nie, to na pewno jaka¶ siedziba klubu musi byæ i jacy¶ jej cz³onkowie (przecie¿ nie wymarli jak dinozaury nagle). W takim przypadku pozosta³oby jedynie do³±czyæ do klubu i og³osiæ wszem i wobec na forach o dzia³alno¶ci. Wówczas mogliby¶my oficjalnie wyst±piæ np. do Aquaparku z pro¶b± o zorganizowanie masowej imprezy nudystów w np. ¶wiecie saun w godzinach takich a takich.

Ja nie jestem z Wroc³awia - ale ca³kiem niedaleko mi tam - wiec chêtnie co¶ zadzia³am - lecz chêtni musz± siê znale¼æ - lub propozycje jakie¶ - jak gdzie i w jakich terminach - a chêtni siê dopasuj± - pó¼niej opiszemy tu jak by³o aby wiêcej osób - mniej odwa¿nych przekona³o siê, ¿e to na pewno naturyzm.

Zgadzam sie z przedmowca.

Jak to czytam nasuwa mi siê jedna konkluzja - zabrak³o kogo¶ kto poci±gnie za sob± - mo¿e warto reaktywowaæ ruch i spotkania - ¼le napisa³em - trzeba reaktywowaæ a nie czaiæ siê na czatach....

Witam, Je¿eli mieliby¶my dostêp do archiwum czasopisma VETO które wychodzi³o w latach 80-9... i prezentowa³o naturyzm to mieliby¶my wiêcej informacji o ludziach wroc³awskiego naturyzmu.
Niestety nie wiem gdzie szukaæ takich informacji.
Andrzej

Dzia³alno¶æ WROC£AWSKIEGO KLUBU NATURYSTÓW datuje siê od wiosny 1983 roku, kiedy to wojewoda wroc³awski wyda³ zezwolenie na zebranie osób zainteresowanych t± form± rekreacji. Spotykali siê ludzie, którzy w grajdolach Cha³up wymienili siê adresami. Owocem zebrania by³y dokumenty, na podstawie których d±¿ono do zarejestrowania Stowarzyszenia. Uda³o siê uzyskaæ jedynie zezwolenie na podjêcie dzia³alno¶ci bez formalnego zrzeszania siê.
W kwietniu 1984 roku, natury¶ci wynajêli 25-metrowy basen z saun± w Zak³adach K±pielowych oraz stali siê gospodarzami czêsci wyspy Rêdzin na Odrze. Dzia³alismy pod szyldem i opiek± Dzielnicowego O¶rodka Sportu i Rekreacji na Krzykach.
W ci±gu prawie 5 lat przez Klub przewinê³o siê okolo 500 osób. W tym czasie ukszta³towa³a siê blisko stuosobowa grupa, która stanowi³a trzon wroc³awskiego naturyzmu i okre¶la³a jego charakter.
Przez pierwsze lata co miesi±c spotykali¶my siê w Klubie Miêdzynarodowej Prasy i Ksi±¿ki na prelekcjach i kawie. Spotkania te s³u¿y³y integracji ¶rodowiska, gdy¿ specyfika basenu nie sprzyja³a kontaktom towarzyskim. Tradycja ta zniknê³a, gdy natury¶ci zaczêli korzystaæ z kameralnego obiektu hotelu Wroc³aw.
Inn± form± zycia towarzyskiego by³y wieczorki taneczne, bezalkoholowe i beznikotynowe. Ludzie spotykaj±cy siê co tydzieñ nago w saunie i na basenie nie mieli potrzeby paradowania w stroju Ewy na parkiecie wynajêtego lokalu.
Wroc³awski Klub Naturystów zorganizowa³ jesieni± 1986 roku sympozjum, podczas którego wyg³oszono 10 referatów na temat naturyzmu.
W zwi±zku z powstaniem Stowarzyszenia Naturystów Polskich nasz Klub przekszta³ci³ siê w Oddzia³ Stowarzyszenia,z siedzib± w Akademickim Centrum Kultury ,,Pa³acyk,, przy ul. Ko¶ciuszki 34.
W 1990 roku sezon zosta³ zakoñczony balem sylwestrowym, a w lutym zainaugurowany nowy cykl imprez na balu kostiumowym w Klubie ,,Pod Jaworem,,


I to tyle co uda³o mi siê dowiedzieæ na ten temat. Mo¿e kto¶ z Was zna dalsze losy Wroc³awskiego Klubu Naturystów ????