Dwoje 80-latków wziê³o ¶lub.
Podczas nocy po¶lubnej oboje rozebrali siê i weszli do ³ó¿ka. On przytuli³ siê do niej i uj±³ w sw± d³oñ jej d³oñ, po czym zasnêli.
Nazajutrz on znów przytuli³ siê do niej, uj±³ w sw± d³oñ jej d³oñ i tak zasnêli.
Trzeciej nocy on przytula siê do niej, bierze w sw± d³oñ jej d³oñ, a ona:
- Nie dzisiaj, kochanie, boli mnie g³owa.
Dziadek stwierdzi³ ¿e jego babcia s³abo s³yszy i postanowi³ pój¶æ skonsultowaæ siê z lekarzem, co mo¿e na to poradziæ. Lekarz stwierdzi³:
- Aby móc co¶ poradziæ muszê wiedzieæ jak bardzo jest to zaawansowane. Niech pan to zbada tak, ¿e najpierw zada pytanie z odleg³o¶ci 10 metrów, jak nie us³yszy to z 8 itd... i wtedy mi pan powie przy jakiej odleg³o¶ci pana us³ysza³a.
Tak wiêc wieczorem babcia robi w kuchni kolacjê, a dziadek w pokoju czyta gazetê i stwierdza:
- W sumie tutaj jestem akurat 10 metrów od niej, zobaczymy czy mnie us³yszy.
- Kochanie! - wo³a - Co jest dzi¶ na kolacjê?
Bez odpowiedzi. Zmniejszy³ dystans do 8 metrów, wci±¿ ¿adnej odpowiedzi. Zmniejsza do 6, 4, 2, a¿ w koñcu podchodzi staje tu¿ obok niej i pyta:
- Kochanie, co dzi¶ na kolacjê?
- To¿ szósty raz mowiê, ¿e kurczak!
Starsi pañstwo zatrzymali siê w restauracji przy autostradzie na obiad. Po posi³ku kobieta zapomnia³a zabraæ ze stolika
swoich okularów i przypomnia³a sobie o nich jakie¶ 30 kilometrów dalej. W drodze powrotnej m±¿ wyzywa³ j± od najgorszych:
- Ty zapominalska g³upia babo, przez ciebie nigdzie nie dojedziemy! Szkoda, ¿e nie zapomnia³a¶ w³asnej g³owy!!!
A kiedy ju¿ dojechali do restauracji i ¿ona pokornie wysz³a z samochodu, by zapytaæ o zgubê, rzuci³ przez okno:
- I przy okazji we¼ moj± czapkê...
98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne. Lekarz pyta go o samopoczucie, na co staruszek odpowiada:
- Nigdy nie czu³em siê lepiej. Mam 18-letni± narzeczon±.
Jest w ci±¿y i wkrótce bêdziemy mieæ syna...
Doktor my¶li chwilê i mówi: - Niech pan pozwoli, ¿e opowiem panu pewn± historiê:
Pewien my¶liwy, który nigdy nie zapomina³ o sezonie my¶liwskim, wyszed³ raz z domu w takim po¶piechu, ¿e zamiast strzelby wzi±³ ze sob± parasol. Kiedy znalaz³ siê w lesie, z krzaków wyszed³ ogromny nied¼wied¼. My¶liwy wyci±gn±³ parasol, wycelowa³ w
nied¼wiedzia i wypali³. I wie pan co sta³o siê potem?
- Nie - odpowiada staruszek.
- Nied¼wied¼ pad³ martwy jak k³oda.
- Niemo¿liwe! - wykrzykn±³ staruszek. - Kto¶ inny musia³ wystrzeliæ!
- I do tego punktu w³a¶nie zmierza³em...
Po mszy z ko¶cio³a wychodz± dwie staruszki i rozpoczynaj± rozmowê. Pierwsza mówi:
- Pani, ta dzisiejsza m³odzie¿ to taka niewychowana, a jak siê ubieraj±, co na g³owach maj± z jednej strony czerwone z drugiej zielone... straszne..
Na to druga:
- Pani, to jeszcze nic. Wczoraj wieczorem wracam od wnuczki i wchodzê do jednej windy, a do drugiej m³oda para. Jeszcze siê drzwi nie zamknê³y ich windy, a s³yszê: wykrêæ ¿arówkê to wezmê do buzi.
Pani - SZK£O ¯R¡, SZK£O ¯R¡!!
Spotyka siê dwóch dziadków:
- W wiêzieniu siedzia³em.
- W wiêzieniu?! A za có¿ to?!
- Pamiêta pan, proszê pana, tê moj± gosposiê? Otó¿ mnie ona, proszê pana, o gwa³t oskar¿y³a!
- O gwa³t?
- I co, naprawdê j± pan, panie kolego,tego...?
- Nieee, ale tak mi to pochlebi³o, ¿e siê przyzna³em.
- I ile pan dosta³?
- Sze¶æ miesiêcy.
- Tylko sze¶æ miesiêcy za gwa³t?!
- Nieee, proszê pana, za fa³szywe zeznania
Nero60